~*~
Chyna, Fletcher i Olivia jedli spokojnie śniadanie w stołówce. Niby zwyczajny dzień, a tu nagle Fletcher zauważył Lexi inną niż dotychczas, pomagała innym! Chyna nie dowierzając podeszła do blondynki i rzekła:
-Lexi? Czy ja myślę o tym co teraz widziałam?
-Nie.-powiedziała cicho Lexi.
-Czyżbyś pomagała innym?
-No skądże, dobra, tak. Tylko dlatego bo chcę wygrać udział w konkursie na najmilszą osobę.-powiedziała rozmarzona.
-Ty?-zaśmiała się cicho Chyna.
-Tak ja! Nie wiesz jaka jest nagroda.... Pojechanie do Nowego Jorku i wydać swoją płytę! Ale nikt nie pokona mnie!-powiedziała Lexi i poszła.
Trójka przyjaciół wiedziała jak dla Lexi ważny jest wyjazd na Time Square. Postanowili, że pomogą wrogowi, ale nie za darmo.
Na następnej przerwie Fletcher podszedł do Lexi i powiedział:ła
-Mam dla Ciebie Lexi pewną propozycję.
-Czego chcesz farfoclu?!
-Przyszedłem powiedzieć Ci, że jak chcesz możemy pomóc Tobie w wygraniu tego konkursu.
-Wy?! No dobra, ale nie wiem czy mogę wam ufać... Możecie zasadzić pewną pułapkę!
-Lexi, jak nie chcesz naszej pomocy, to nie wiesz co tracisz. Na razie.-powiedział Fletcher oddalając się.
Po paru krokach Lexi zawołała Quimbego i zgodziła się.
~*~
Do ważnego wydarzenia zostały tylko dwa dni, blondynka musiała słuchać podstawowych rad swoich wrogów, którzy powoli stawali się jej przyjaciółmi. Przynajmniej tak myślała Chyna.
-Lexi, teraz mini sprawdzian, pierwsze pytanie: Co zrobisz jeśli twojej najlepszej przyjaciółce będzie groziło niebezpieczeństwo? Do wyboru masz:
A. Pomagam jej natychmiastowo
B. Pomagam jej, ale tylko dlatego by zostać sławna.
C. Nie pomagam wcale.
Lexi po dłuższym zastanawianiu odpowiedziała: odpowiedź B?
Olivia rzekła:
-Niestety nie, prawidłowa odpowiedź to A. Ale nie przejmuj się, chyba jak chcesz to ja mogę rozwiązać za Ciebie.-powiedziała podekscytowana.
-Oliwka!-krzyknęli wszyscy.
Po paru minutach test dobiegł końca. Z dwudziestu pięciu pytań, Lexi odpowiedziała prawidłowo tylko na pięć pytań! Lecz przyjaciele nie poddawali się.
~*~
Nadszedł dzień konkursu, Lexi poradziła sobie, znalazła się na trzecim miejscu, podeszła do nas i rzekła:
-Wy durne gamonie! Mówiliście, że znam perfekcyjnie!
-No bo tak jest, ale trzecie miejsce też jest dobre.-powiedziała Chyna.
-Czy ty to rozumiesz?! Nie dostałam się do Nowego Jorku! Nie nagram płyty! A przede wszystkim nie będę dalej od was!-powiedziała złowieszczo i odeszła. Teraz Olivia, Fletcher i Chyna dowiedzieli się, że Lexi nie jest i nie będzie miłą i troskliwą osobą, jednak jedna rzecz ich dziwi, jak poradziła sobie, by zająć trzecie miejsce? Okazało się, że to Fletcher, który był na pokazie podpowiadał jej na pytania. Na niego Reed była najbardziej zła, mówiła sama do siebie, że już nigdy nie uwierzy insektom.
~*~
Następnego dnia Gibson ogłosił wszystkich, że odbędzie się konkurs piękności. Nagroda to wyjazd do L.A. Gdy Lexi usłyszała o tym od razu zgłosiła się. W tym konkursie nie tylko liczył się styl i wdzięk, ale także swój talent. Lexi postanowiła zaśpiewać piosenkę pt. "Who Says"- znana piosenka Seleny Gomez.
Nadszedł dzień pokazu, Lexi prezentowała się na wybiegu według prowadzącego bardzo ładnie. Jury przyznało jej następujące oceny:
1 jury - Demi Lovato (10 pkt.)
2 jury - Tommy Street (7 pkt.)
3 jury - Gabriel Monte (9 pkt.)
Reed zdobyła 27 pkt. Zakwalifikowała się do następnego etapu. Czy sobie poradzi?
***************************
I tak oto nudny odcinek 1! Obiecuję, że drugi będzie lepszy i będzie romantyczny!
Pojawi się w nim "Flyna" <3 .
